Forum MITHGAR ŚWIAT FANTASY Strona Główna MITHGAR ŚWIAT FANTASY
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE NA http://mithgar.jun.pl/
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"KRONIKI BRACTWA HADESU" Wersja betowana ulebszona

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MITHGAR ŚWIAT FANTASY Strona Główna -> Opowiadania fantasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tamuril Sirfalas
KRÓLOWA



Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pałac Mithgaru

PostWysłany: Pon 19:45, 11 Gru 2006    Temat postu: "KRONIKI BRACTWA HADESU" Wersja betowana ulebszona

KRONIKI BRACTWA HADESU
Dedykowane Wampirkowi za to że mnie wspiera i jest najlebszą siostrą jaką można sobie wymarzyć oraz wszystkim z Hadesu a w szczególności tym biorącym udział w kronikach.
Dziękuję Madiusowi i Kleo mojej becie za pomoc.
PS; rozdziały będą coraz dłuższe

Tom I “W poszukiwaniu źródeł mocy”

Kraina była zewsząd otoczona górami. Mithgar, bo tak się nazywało to magiczne miejsce, było niepowtarzalne, jeziora nad którymi latały małe elfy, drzewa potrafiące rozmawiać, kwiaty rosnące przez wszystkie pory roku. W centralnym miejscu tej krainy leżał zamek Darkmoor. W jego oknie można było widzieć dziewczynę, po jej twarzy można było się domyślić, że kogoś oczekiwała.
Dzień dobry - przywitała się
- Naprawdę udany dzień o ile Skorp lub Madius nie wynajdą nam dzisiaj nowych obowiązków , ale prawdę mówiąc mamy wielkie szczęście że mamy tylu oddanych przyjaciół.
- Ależ kochanie już tęsknisz , sam wczoraj mówiłeś że nieprędko wrócą ze swoich misji. Według wyliczeń Moniki zajmie im to jakiś tydzień. Tamuril wyglądała na dość pewną więc świeżo poślubiony małżonek skłonny był jej uwierzyć.
- Tak chyba masz rację Tibor jest dość daleko jakieś kilka dni drogi stąd , wyruszyli konną z samego rana więc powinni wrócić w przeciągu tygodnia chyba że znudzi im się ten świecki styl podróży.
- Królu nie mamy zbyt dużo czasu , musimy się pospieszyć wiesz przecież że oczekują nas w sali tronowej i chyba nie chcesz by posądzano nas o nieposłuszeństwo.
Żal było rozstawać się z tym ogrodem stworzonym jakoby dla nich. Widok był prześliczny już same róże pnące się w około zachwycały że nie wspomnę tropikalnych roślin oraz dorodnych winorośli spośród których gdzieniegdzie wychylały się narcyzy. Po chwili królowa stwierdziła że nawet gatunki i odmiany herbiculum pasują tematycznie do tego miejsca a ona bardzo kochała rośliny.
Zastanawiacie się zapewne co takiego urzekającego jest w tym miejscu i dlaczego byli tutaj o tak wczesnej porze bo dopiero świtało.
Więc zdradzę wam teraz jeden z rozlicznych sekretów zamku Darkmoor a więc było tak :Ten ogród nazywany był perłą zakochanych bo tylko oni mogli tu przebywać otoczeni jego magiczną aurą . To miejsce wprost wymarzone by spędzić tu upojne chwile. Już na sam widok rzeźb okalających staw i fontannę a przedstawiających nimfy z satyrami niejedno lico pokryło się rumieńcem.
Wracając do pary królewskiej zaiste ich plan był doskonały, zamiast uświęconej tradycji nakładającej obowiązek spędzenia nocy poślubnej w specjalnej komnacie jak złodzieje przekradli się do perły by tam spędzić noc jednak nie przewidzieli jednego drobnego szczegółu. Od dawna byli śledzeni, a ich rozmowy podsłuchiwane zdali sobie z tego sprawę dopiero teraz gdy za furtą ogrodu stanęli oko w oko ze swymi przyjaciółmi którzy stali przed nimi w pełnym rynsztunku mimo nocnej godziny. W tej chwili Aravan i Tamuril czuli się naprawdę winni jednak tego co nastąpiło później nie mogli się spodziewać, podeszła do nich Cissy a za nią kroczyła reszta drużyny ogarnęła dwójkę uciekinierów wzrokiem po czym wspomniała coś o głupocie i braku roztropności wprawiając ich w jeszcze większe poczucie winy. Bez chwili namysłu Wampirek , Madius, Lilian i reszta przywołali dowódcę pałacowej straży każąc obstawić ogród najlepszymi wojownikami co też się stało argumentując to strażnikom jak zwykle bezpieczeństwem królewskiej pary ci z kolei nie pytali swych dowódców o szczegóły tylko sumiennie wykonali powierzone im zadanie. Tak więc ku swojemu zdziwieniu nie dość że nie zaalarmowano Cesarza to teraz nie niepokojeni przez nikogo mogli bezpiecznie przebywać w tej oazie piękna. Lecz wszystko co dobre ma też swój koniec więc zanim słońce wzeszło musieli z powrotem wrócić do swej komnaty tak by nikt ich nie za uwarzył lecz z przyjaciółmi rozstawionymi na czujkach nie było tak ciężko. Musieli zdążyć zanim drzwi nie zostaną otwarte a mieli jeszcze godzinę.
Kilka dni po ślubie już cała drużyna mieszkała na zamku Dark'moor gdzie przydzielono im nowe funkcje. Już drugiego dnia po koronacji odbyło się specjalne zebranie na którym powstała drużyna Hadesu a ustalenia miały zmienić bieg historii całej społeczności. Przede wszystkim zadecydowano że na terenie królestwa powstanie szkoła magii nazwana Hades od imienia zgromadzenia, a przy niej akademia literatury Mithgar. Serca ich przepełnione były dumą gdy ogłaszali decyzje ludowi. Był to pierwszy dekret który nowożeńcy wydali odkąd zasiedli na tronie. Podział ról nie wydawał się już tak błahą sprawą jak na początku myśleli i burzliwym decyzjom nie było końca lecz to właśnie był ich żywioł tak właśnie działali i w tym tkwił sekret ich pomyślności
W końcu jednak podjęli decyzję : Wampirek została strażnikiem uczelni, Madius opiekunem demonów Nex nekromantów, Cissy magów ognia , Cruxia magów wody , Liliane druidów a Skorp wampirów. Ponadto Tamuril mianowano dyrektorką a Aravana jej zastępcą. Nikt nie szczędził sił i wszyscy angażowali się w budowę tego pomnika kultu i magii . W ten sposób upływał im dzień po dniu kiedy to rezydowali w namiotach na polu budowy oczywiście magicznie wzmocnionych które w środku przypominały najprawdziwsze komnaty. Tak oto minęły dwa miesiące a prace powoli dobiegały końca więc postanowiono zwołać drugie zebranie lecz tym razem obyło się bez burzliwych dysput bo każdy ze zgromadzonych doskonale zdawał sobie sprawę co w zaistniałej sytuacji należy czynić. Podjęli jedyną słuszną decyzję choć z bólem serca a następnego dnia heroldowie ogłosili decyzję aż po krańce stolicy.
Lech ich już nie było więc nie mogli dostrzec przygnębienia na twarzach poddanych ani łez w oczach Cesarskiej pary. Wyruszyli w największą podróż swego życia mając również bolesną świadomość odpowiedzialności jaka na nich spadła Wampirek, Madius, Aravan, Tamuril, Lilianex,Skorp, Nex, Cissy i Cruxia mieli przed sobą bardzo ważną misję a wszystko dzięki Draxienowi.
Nagle Madius zwrócił im uwagę na skalny wyłom porównując go z mapą.
- Wejście powinno być gdzieś niedaleko czuję to a mapa zdaje się to potwierdzać – odezwała się wampirzyca, po tych słowach we wszystkich wstąpiły jakby nowe siły i ze zdwojoną energią ruszyli przed siebie. Nagle zobaczyli wkopany w ziemię srebrny okrąg na około którego wyryte były runy zniżyli lot by dokładniej przypatrzyć się znalezisku ( podróżowanie latającym dywanem ma jednak swoje zalety) Gdy dywan był stopę nad ziemią zręcznym ruchem zeskoczyli na ziemię czując wreszcie grunt po stopami. Z największą ostrożnością by nie zdeptać śladów , które mogły się okazać cennymi wskazówkami. Chwilę później pochylali się nad kręgiem który posiadał pięć części z których każda wykonana była z innego metalu lub substancji. Przysuwając się bliżej odczytali napis: “ Śmiały wojowniku oto wejście skrywające potężny sekret , jeśli jesteś nieustraszony i prawy a twe intencje i umysł czyste wejdź bez obaw lecz jeśli twoja dusza czarna jak smoła a uczynki złem natchnione biada ci nawet nie próbuj tu wejść. Strzeż się i rozważ swój krok. Postąp jak nakazuje serce. Biada nie pomnym mych rad”. Popatrzyli na siebie a iskry w oczach zdradzały chęć przygody więc jednocześnie chwycili za kamień. Dalej uruchomimy ten portal krzyknęła Cissy ,bo mieli już pewność czym był ten magiczny obiekt.
- Oczywiście – poparli wszyscy.
Teraz stali w okręgu trzymając się za ręce w oczekiwaniu tego co miało się stać, każdy z nich podjął decyzję i nie można było się wycofać , spletli dłonie a wtedy spadł na nich snop światła tak jasnego że aż palił . Wtedy zaczęli głośno recytować inkantację płynącą jakby prosto z ich serc
- lawenda , mimoza zło niech się rozpadnie zło , niech dobro je pokona i otworzy nam drzwi
Z każdym wypowiedzianym słowem coraz szybciej wirowali unosząc się nad ziemią. Gdy stanęli stopami na zimnej marmurowej posadzce poczuli ulgę.
- Witajcie w moim zamku “ pałacu żywiołów “ przybysze czego poszukujecie w tym miejscu ?-odezwała się zamaskowana postać ubrana cała na czarno
- szukamy sprawiedliwości ,prawości, męstwa, lojalności i przyjaźni – odpowiadali jak zahipnotyzowani jakby to dusze mówiły przez nich.
Strażnik wysłuchawszy ich odsunął się na bok pozwalając przejść im dalej a gdy minęli go berłem wskazał im tajemnicze drzwi po czym znikł z cichym pyknięciem.
Teraz mieli czas by dokładniej przyjrzeć się zamkowi który prezentował się naprawdę okazale. Hol był naprawdę olbrzymi , dwukrotnie większy niż ten w Darkmoor . Szli za skrzatką którą zapewne wezwał tajemniczy jegomość, pojawiła się znienacka zaraz po odejściu strażnika któremu na imię Haron jak się później przekonali.
- Proszę oto komnaty państwa .
Błyskawica wskazała rząd pokoi w prawym skrzydle po czym ona też znikła więc nie pozostało im nic innego jak udać się na odpoczynek. Wszyscy wahali się , nikt nie chciał ryzykować jako pierwszy , choć zamek sam w sobie nie wydawał się mroczny i taki straszny. Mijały minuty a oni nadal wpatrywali się w odrzwia swych komnat. Cissy jako odpowiedzialna za bezpieczeństwo towarzyszy zwolniła zasuwę i weszła do swego pokoju. Okazała komnata składała się z trzech części. Główna izba to komnata sypialna z łożem i toaletką z lustrem obok której stał wysoki regał na książki , biurko i szafa z komodą. Oczywiście wszystko w kolorze jasnej czerwieni i delikatnych zwierzęcych motywach gdy weszła dalej zobaczyła mniejsze drzwiczki z symbolem ognia które zaraz otworzyła dotykając symbolu który rozjarzył się złotem a ona poczuła szarpnięcie wokół pępka co świadczyło że potężny świstoklik ochraniał to miejsce. Po wylądowaniu otworzyła oczy i stwierdziła że znajduje się po drugiej stroni drzwi w dobrze wyposażonej bibliotece połączonej z laboratorium gdzie na półkach stały nawet najbardziej egzotyczne i niespotykane składniki. Ze zdumieniem odkryła też małą pracownię astronomiczną , pracownię zaklęć i salę treningową. Gdy wróciła sprawdziła drugą stronę w której znajdowała się antyczna łaźnia i sala do treningu fizycznego. Zastanawiała się jak jest możliwe połączenie tylu izb w tak małych rozmiarach komnacie lecz po chwili zorientowała się że dodatkowe pokoje ukazują się wtedy gdy się je przywoła a komnata jest powiększona magicznie. Nikt nie wiedział że zamek ten skrywa jeszcze nie jedną tajemnicę. i jeszcze nie raz zadziwi swymi właściwościami. Wszystkie komnaty miały ten sam układ , lecz były dość niezwykłe ,posiadały też znaczące różnice każda miała inny kolor . Lilian swoją ubóstwiała od pierwszej chwili , jasnozieloną z motywami drzew i krzewów . Inne nie wyglądały na tak przytulne, jakby skrywały jakieś mroczne tajemnice. Ta przygotowana dla Cissy była w stylu romańskim a ta w której zamieszkać miała Nex nawiązywała do starożytności a wszystko w odcieniu purpury z motywami run. Komnata Cruxii tonęła w błękicie co nadawało jej niezwykłego wyglądu . Ciemna zieleń i styl neogotycki to znaki komnat Skorpa ,ta Madiusa spowita bordowym kolorem była też gotycka. Jednak pozostałe komnaty były specjalne i znacznie różniły się od pozostałych , dwie z nich nazywane niebiańskimi były tak subtelne i piękne że słowami nie opisałby tego widoku. Obie należeć miały do królewskiej pary którą na czas pobytu w Zamku rozdzielono co według późniejszych wyjaśnień Kronosa służyć miało zwiększeniu koncentracji. A mieszkanie razem rozpraszało by oboje. Komnata Aravana nosiła nazwę smoczej a stylizowana była na Chińską z motywami smoka, gdzie dominowały rożne odcienie złota . Tamuril nie mogła wyjść z podziwu nad swoją w barwie srebra i bieli ta komnata nosiła miano elfickiej a wszystkie meble sprowadzono z Japonii jak dla elfki to miejsce naprawdę cudowne całe tak delikatne niczym skrzydła motyla. Trzecia z komnat przeznaczona dla Wampirka strażniczki Hadesu była najbardziej tajemnicza i mroczna ze wszystkich mieszkańcy zamku mówili na nią siedziba Czarnego Anioła. Tak więc wszyscy z zainteresowaniem zwiedzali swe pokoje.
Gdy olbrzymia klepsydra umieszczona pośrodku holu wskazała popołudniowy czas każdemu z adeptów został doręczony list z przykazaniem by stawili się w głównej sali. Kilka minut później członkowie Bractwa siedzieli przy suto zastawionym stole. Po chwili pojawił się przed nimi tajemniczy mag w czarnej pelerynie , gdy tylko wszedł starsi uczniowie wstali kłaniając się mu więc młodsi naśladując ich postąpili tak samo . Po chwil dał znać ręką by wszyscy usiedli . Witam was wszystkich u progu nowego semestru jestem dyrektorem tej szkoły i na imię mam Kronos , mojego zastępcę Harona już poznaliście przyprowadził was tu on jest strażnikiem wejścia . A oto zakres materiału was obowiązujący . Przed nimi zmaterializowały się karty z kredowego papieru a gdy każdy dotknął swojej te pokryły się napisami:

“ Drodzy studenci witam w progach tej wiekowej uczelni na I semestrze jeśli zdacie egzaminy i przejdziecie pomyślnie wszystkie próby spędzicie tu trzy lata podczas gdy na ziemi miną tylko trzy dni .Oto przedmioty obowiązujące na pierwszym semestrze. Połączone zostały w bloki tematyczne które zobowiązani jesteście zaliczyć. Przedmioty ogólne są obowiązkowe dla wszystkich adeptów natomiast przedmioty specjalizacyjne nauczane są indywidualnie . Tak więc część zajęć będziecie mieć osobno. Wszystkie księgi przybory oraz stroje znajdziecie w swych komnatach.
Zajęcia zaczynają się jutro rano od godziny 7.00 szczegółowy plan dostaniecie drugiego dnia. Oto lista przedmiotów obowiązkowych w tym semestrze z których egzaminy odbędą się na koniec roku :

I Wiedza o Świecie Magicznym i Poza magicznym

1. Światowa Historia Magii
2. Bractwa Magiczne i ich historia
3. Czarodziejskie Prawo
4. Ludzioznastwo
5. Magioznastwo
6. Rasoznawstwo (I)

II Magia Stosowana

1. Magia Żywiołów
2. Alchemia............................................ Magia elementarna (strukturalna)
3. Magia Przyrody
4. Animagia
5. Rasoznawstwo (II).............................. Magia Natury
6. Pradawna Magia................................ Magia Starożytna
7. Koncentracja...................................... Magia Umysłu
8. Magiczna Walka, atak, obrona............ Magiczne Pojedynki
9. Teleportacja .......................................Magia Użytkowa

III Magiczne Artefakty

1. Różdżkoznastwo

IV Sztuki Walki

1. Ćwiczenia Fizyczne
2. Ninjitsu
3. Kendo
4. Walka, atak, obrona

V Specjalizacja

1.Przywoływanie i kontrola mocy
2.Historia wybranej dziedziny magii
3.Klasyfikacja gatunkowa i specyfikacja mocy poszczególnych istot magicznych

Z poważaniem Kronos dyrektor uczelni “

PS : Uczniom przypomina się o regułach obowiązujących w zamku:
1. Cisza nocna obowiązuje od północy
2. Każdy adept zobowiązany jest chodzić w wyznaczonych strojach
3. Studenci zobowiązani są uczęszczać na obowiązkowe zajęcia
4. Wszystkich obowiązuje bezwzględne posłuszeństwo wobec przełożonych
5. Zabrania się wychodzenia poza obręb zamku
6. Zabrania się przebywania w aulach poza godzinami lekcyjnymi i bez dozoru wykładowcy
7.Każy zobowiązany jest sumiennie wykonywać polecenia wykładowcy
Tak mniej więcej przedstawiał się ich rozkład zajęć, cieszyli się że większość lekcji będą mieć wspólnie.
- jestem bardzo ciekawa tych lekcji – półgłosem wyszeptała Tamuril by nie narazić się na gniew dyrektora
- my też – wszyscy członkowie Hadesu podzielali jej fascynację
Po uczcie szybko położyli się spać choć przyszło im to z trudem tak byli podekscytowani. Królowa ciężko przeżywała rozłąkę z ukochanym a choć komnata naprawdę jej się podobała to myśl że niema go obok i dzieli ich ściana wprawiała ją w stan przygnębienia przed złamaniem reguł powstrzymywała ją chęć poznania tej cudownej magii i zgłębienia jej tajników by później nauczać młode pokolenia tej odwiecznej sztuki.
Rano na wszystkich czekała niespodzianka , szafy wypełnione szatami szkolnymi i magicznymi strojami a kolor ich odpowiadał wybranej specjalizacji. Po kąpieli więc szybko się ubrali by nie spóźnić na poranną ucztę radzi że pierwsze zajęcia mają razem. Godzinę później usłyszeli dzwon wzywający na zajęcia więc czym prędzej udali się do auli oznaczonej symbolem I semestru. Jakie było ich zaskoczenie gdy stanęli pośrodku okrągłego pomieszczenia które niczym nie przypominało sali lekcyjnej mało tego było za małe by prowadzić w nim zajęcia.
Po chwili drzwi otworzyły się od środka i oczom ich ukazał się Kronos . Zdziwieni popatrzyli po sobie.
- Nie ja będę was uczył ale przyniosłem coś co doskonale się nada podczas waszych studiów , lecz pamiętajcie nie można ich zgubić są bardzo cenne i najlepiej nosić je na łańcuszku na szyi. Dzięki temu dostaniecie się do wszystkich sal lekcyjnych a bez tego nigdy tam nie dotrzecie. pośpieszył z wyjaśnieniami.
- W takim razie czy możesz nam panie powiedzieć o czym mowa ?zapytali zaaferowani
- To są klucze czasoprzestrzenne czyli zmieniacze czasu inaczej mówiąc a teraz wymówcie odpowiednią formułę – pouczył
Teraz wszyscy zaczęli powtarzać za nim: “Przez wieki i czas po światłość mądrości”
Gdy już nauczyli się wymawiać poprawnie daną inkantację każdemu podarował medalion z wyrytą klepsydrą otoczoną runami na srebrnym łańcuszku.
Po godzinie nauki zgodnie ze wskazówkami obrócili igłę w medalionie na średniowiecze i wypowiedzieli zaklęcie otoczyła ich srebrna mgła a gdy jej opary opadły ujrzeli że stoją w tej samej komnacie tylko wygląd ścian świadczył o czasie tej budowli.
- Czyli jednak nie podziałało – odezwała się ze smutkiem Królowa.
Nikt jej nie odpowiedział bo właśnie w tym momencie odrzwia rozpłynęły się jak mgła ukazując siwobrodego starca w fioletowej szacie i ciężkich okularach na nosie. Długie srebrne włosy zdawały się promieniować mocą jak cała jego postać.
- Dzień dobry moi mili mniemam iż chcecie się uczyć magii i różnych jej aspektów
- oczywiście – odpowiedzieli
- w takim razie proszę ze mną – pstryknął palcami i po chwili znaleźli się w olbrzymiej pracowni jedną jej część zajmowała biblioteka gdzie stosy książek piętrzyły się na regałach a na wielkim biurku leżała najbardziej niezwykła księga jaką kiedykolwiek widzieli. Drugą część pomieszczenia stanowiło laboratorium z imponującą kolekcją przeróżnych składników. Gdy już oswoili się z widokiem staruszek przemówił znowu
- witajcie w naszej sali lekcyjnej , obecnie znajdujecie się w Zamku Camelot w czasach średniowiecza, mam nadzieję że się wam spodoba a teraz porozmawiajmy o tym co już umiecie. Przeszli prawdziwy test choć na początku trudno było się skupić gdy usłyszeli gdzie są. Gdy skończyli zajęli się podstawami magii pradawnej i jej rodzajami.
- W ramach tej dziedziny poznacie magię starożytną a w tym : aztecką , inkaską , majów, voo doo, egipską, aborygeńską ,grecką, rzymską, celtycką , słowiańską , germańską, hindi i shinto. W drugim semestrze zajmiemy się średniowieczem. Na wyjaśnieniach mentora minęła kolejna godzina zajęć. Po krótkiej przerwie rozpoczęli inne zajęcia. Z magii żywiołów. Merlin objaśnił im znaczenie i rodzaje i rodzaje każdego z żywiołów. Przez godzinę rozrysowywali wykres podziału zawierający wodę , ogień , powietrze, ziemię oraz według chińskich idiogramów metal. Poznali różnicę między Chińską , Celtycką a Grecką. Jednak najbardziej w tym dniu zrobiła na nich wrażenie magia umysłu i pojedynki , stary czarodziej opowiadał im czego mogą dokonać jeśli tylko krok po kroku ujarzmią swe umysły choć zapał ich ostygł gdy dowiedzieli się że w tym semestrze z tej dziedziny obowiązuje tylko koncentracja, byli niepocieszeni nawet wtedy gdy zapowiedział im oklumencję i legimencję w następnych latach. Poznali także Artura jednego z uczniów Merlina podczas popołudniowej uczty. Gdy nadszedł już czas powrotu wcale nie chcieli wracać.
Po kolacji i krótkim odpoczynku znowu użyli medalionów czasu które przeniosły ich przed bramy dziwnego budynku. Tamuril pisnęła na ten widok ciesząc się niezmiernie gdy zorientowała się że towarzysze niezbyt kojarzą jej nagły wybuch radości wyjaśniła im że po budynku i na podstawie krajobrazu wnioskuje że obecnie przebywają w Japonii przed bramami szkoły ninjia. Zadzwonili dzwonkami przy branie i niedługo wyszedł do nich Kuka jeden ze służących prowadząc ich do mistrza akademii. Tu szkolą się najlebsi wojownicy bowiem ta akademia to ryu Hikone najsławniejsza w całej Japonii. W sali treningów dostali specjalne stroje do walki a na rozgrzewkę polecenie biegów wokoło ogrodów i walczyć na kłodzie przeciągniętej nad jeziorkiem , gdy zmęczeni powrócili do sali po chwili znów weszli do ogrodu gdzie rozłożone były maty a za matami stał manekin z jakimś zwojem papirusu prezentującym jak się okazało najsłabsze i najmocniejsze punkty na ciele człowieka. Większą część czasu poświęcili wstępnej lekcji anatomii co było wstępem do skutecznego ataku i obrony i do wielu innych zajęć których będą się tu uczyć. Nagle podeszło do nich kilkoro ubranych w ceremonialny strój ludzi zwrócili się w stronę Sun – Tzu który trenował z adeptami , po krótkiej rozmowie z nim każdy zwrócił się w stronę osoby którą wybrał a mistrz zwrócił się do zaciekawionych magów :
_Więc czas się rozstać od teraz aż do końca dzisiejszych zajęć będziecie ćwiczyć samodzielnie wraz z przydzielonym wam opiekunem Przedstawiam wam wysłanników potężnych rodów Minamoto ,Sugawara, Taira i Tang. Klany te będą was szkolić i czuwać nad waszym dalszym treningiem doskonaląc szybkość , zręczność i precyzję waszych ciosów , dzięki nim opanujecie sztuki walki do perfekcji a teraz możecie się rozejść.
Tamuril , Wampirek, Cissy , Cruxia , Nex i Lilianex udały się z Li – Tang a panowie poszli z Minamoto – san. Każda grupa udała się do innego zamku.
Ryu Nakagava położona była na skale i doskonale obwarowana, była siedzibą rodu Minamoto , natomiast ryu Iga została wybudowana nad pięknym jeziorem a jej sekretów strzegły wysokie mury. Klan Tang miał naprawdę piękny zamek.
Dzielne wojowniczki z ciekawością przestąpiły próg tej uczelni, zaniemówiły z zachwytu. Olbrzymie termy okalał ogród, w którym były same róże. To był naprawdę piękny krajobraz i aż trudno było uwierzyć że szkolą się tu Kunoichi – najlepsze kobiety ninje (szpieg, zabójczyni i morderca w jednym) nie było lepszych w całej Azji.

[/i]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aravan de'Deiamalthe
KRÓL



Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Mrocznej Furii

PostWysłany: Pon 21:49, 11 Gru 2006    Temat postu:

Nooo brawooo BRAWOO! jestem pod wrasheniem i to nie małym Applause notka wyśmienita na długość jest w sam raz (jak dla mnie mogła by być 2x dłyzsza;) )
Z niecierpliwością czekam na następną notke oby była równie dora jak i ta Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smok
KRÓLEWSKI MAG



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 22:39, 11 Gru 2006    Temat postu:

Borze, borze... >>zaniemówiła<<

Tamuril Sirfalas

Tego mi brakowało na tym forum. Cudowne, długie opowiadanie ( 3 278 słów), a ponadto zapowiedź jeszcze dłuższych rozdziałów. Tyle czytania, dobrego czytania. Już nie mogę się doczekać. Już nawet błędy mogę wybaczyć, bo to jest poprostu cudowneee...

Czekam na ciąg dalszy z niecierpliwością

Pozdrawiam

Smok


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madius
KRÓLEWSKI MAG



Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:48, 12 Gru 2006    Temat postu:

Komentuje jak obiecałem wczoraj i muszę stwierdzić, iż rozdział jest fajny, lecz interpunkcja całkowicie leży. Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MITHGAR ŚWIAT FANTASY Strona Główna -> Opowiadania fantasy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin